Category Archives: nerdkuchnia

Tarta indykowa

Z tartą jest robota, ale wychodzi fajna — można trochę zjeść, resztę schować do lodówki, a potem brać sobie po kawałku do pracy i odgrzewać w mikrofali albo szamać na zimno. U mnie w fabryce kawałek tarty kosztuje 12 zeta, stąd w ogóle zaczęłam kombinować, jak ją zrobić; sfrankensztajonowałam wszystkie przepisy na otre tarty, jakie znalazłam w domu i w zagrodzie, i oto. Jestem pewna, że wychodzi mniej niż dycha za kawałek.

Continue reading Tarta indykowa

Szwedzkie pierniczki “pepparkakor”

Łaziłam sobie kiedyś po Ikei i nagle woń dobra w nos mnie uderzyła. Miła pani w żółtym tiszercie dała mi karteczkę z przepisem i zapomniałam o tym. Parę lat później przyszła Zuza i tak sobie siadłyśmy na krawędzi przedświątecznego doła, jarałyśmy szlugi i omawiałyśmy bezsens tego wszystkiego oraz że ludzie są do dupy. Żeby zająć czymś ręce, pierdolnęłyśmy kilkaset pierniczków. No, do tego zmierzałam — pieczenie kilkuset pierniczków należy przeprowadzać co najmniej w dwie osoby. Jedna się zarżnie i zanudzi.

Continue reading Szwedzkie pierniczki “pepparkakor”

Pieczone ziemniaki z kalafiorem w jogurcie

Przepis znalazłam na skrawku papieru wyrwanego z babskiej gazety (chyba Obcasów), z braku innego zajęcia wykonałam. Test na nerdach przebiegł pomyślnie, a miska została wylizana zdecydowanie zbyt szybko. Dużo roboty z tym nie ma, tylko smażenie w głębokim oleju w warunkach bojowych między jedną wódką a drugą jest trochę nieporęczne.

Continue reading Pieczone ziemniaki z kalafiorem w jogurcie

Frytki z sosem serowym

Był kiedyś w Warszawie Taco Bell i już go nie ma. Kiedy dowiedziałam się, że się zwijają, włożyłam swój najlepszy dekolt i zrobiłam takie oczka do jednego pana, który tam pracował, i ten pan nie był odporny na któryś z tych bodźców. Wyznał mi w sekrecie, jak zrobić sos serowy do frytek. Mam nadzieję, że mu się wiedzie z płcią mu atrakcyjną i zdrowie dopisuje.

Continue reading Frytki z sosem serowym