Moja babcia zawsze robiła rosół bardzo, więc postanowiłam też umieć. Zwykle robię z kury, a dziś postanowiłam spróbować kuro-wołowo.
Tag Archives: gotowanie
pulled pork Jareckiego, czyli wieprzowina szarpana z boczku
Oto potrawa, którą Jarecki czasem przynosi i trzeba wtedy troszeczkę walczyć ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi, by choć łyżkę zdążyć umoczyć. Żeby zrobić zdjęcie, zmówiliśmy się z Jareckim na tajne otwarcie garnka w zaciszu i pod nieobecność. Oddaję mikrofon autorowi.
Continue reading pulled pork Jareckiego, czyli wieprzowina szarpana z boczku
Fasola po kubańsku przez Złego Majora Witka wykonana
W odróżnieniu od innych potraw Złego Majora, ta nie jest szybka (od startu do nakładania do michy jakieś półtorej godziny). Roboty mało i łatwa, tylko ta cierpliwość zabiera czas. Niech sam wykonawca opowie:
Continue reading Fasola po kubańsku przez Złego Majora Witka wykonana
barszcz biały nekkorowy
Niedawno byłam trochę głodna i nie miałam czasu, żeby ogarnąć sobie pokarm, więc jak zwykle z pomocą przyszedł zbieg okoliczości, tj. Nekkoru zajrzała i zrobiła mi barszcz biały. Natychmiast zostałam fanką tej prostej, sycącej i smacznej potrawy. Zawiera ziemniaki i grzanki, a skrobia i węglowodany czynią mnie szczęśliwą. Oddaję mikrofon w fachowe ręce.
Efektowne flajd nudels z kuro Majora Witka
Wracamy do tradycji, że potrawa nerdowska ma być bardzo prosta do wykonania, szybka i efektowna. Mam tylko taką uwagę, że orzeszki nie są opcjonalne. Orzeszki są konieczne.
Pasta a’la Tigrecco
Dziś prezentujemy pyszny sos do wszelkiego makaronu, który nie jest makaronem spagetti. Konkretnie to Zill zaraz zaprezentuje. Uraczył nas nim niespodziewanie, kiedy porzuciliśmy już wszelką nadzieję. Wykonał takim chyłkiem, a pożarliśmy tak błyskawicznie, że nie zdążyłam uwiecznić. Przepis jest sformułowany w sposób łagodny, ponieważ melepeci kuchenni tacy jak ja też powinni mieć szansę przygotować własnoręcznie coś smacznego i efektownego. Oddaję mikrofon:
Czulent Goldiego
Goldie przyniósł kiedyś na imprezę taki fikuśny garnek pełen czulentu, o północy przyniósł. Jestem dużą fanką koszernego żarcia, moi przyjaciele z Łodzi mają problem z namówieniem mnie na coś innego niż Anatewkę, ale czegoś takiego to jeszcze nie jadłam. Dla jasności — dobre było. Niestety, nie wiem, czy przygotowanie tego dania jest proste, przeczytajcie:
Kura z ryżem Julii
Któregoś dnia przyszła do nas Julia, usiadła przy kaloryferze i chyba dobrze się poczuła, bo potem znów usiadła. Zwykle naraża nas na obłędne ciastka, dziś postanowiła unieruchomić nerdy potrawką kurzo-ryżo-warzywo.