Niestety, na platformie roboty jest trochę, zwłaszcza jeśli do studentów dołączy jakiś kursant z branży i będzie psuł rynek. Prowadzący niezmiernie rzadko jest zadowolony z prac domowych, więc proponuję się po prostu rozluźnić, bo od spinania się robią się wrzody i nerwice natręctw[1]. Jeśli się kuma bazę, warto podyskutować z nieścisłościami w teście po mod.2 — oko prowadzącego może się zrobić przychylniejsze. Szóstka z platformy może się opłacić, ale a) nie musi, b) nie warto się dla niej zarzynać.
Na egzaminie u dr. J.M. na 6 semestrze — test. Krótki i dość łatwy, jeśli przeczytało się materiały i uważało na bieżąco na forum. Nie jest podobny do tego na platformie. Przed egzaminem sprawdź sobie, co jest następcą systemu opisanego w mod.5, bo nie pamiętam tego ani z materiałów, ani z forum, a tak sam z siebie to chyba mało kto wie.
[1] Doświadczenie grupowe podpowiada, że prace domowe z BSK odrabiane w sobotę po pijaku zostają lepiej ocenione niż te pisane pracowicie przez trzy tygodnie po kawałku, ale YMMV.