Category Archives: nerdkuchnia

barszcz biały nekkorowy

Niedawno byłam trochę głodna i nie miałam czasu, żeby ogarnąć sobie pokarm, więc jak zwykle z pomocą przyszedł zbieg okoliczości, tj. Nekkoru zajrzała i zrobiła mi barszcz biały. Natychmiast zostałam fanką tej prostej, sycącej i smacznej potrawy. Zawiera ziemniaki i grzanki, a skrobia i węglowodany czynią mnie szczęśliwą. Oddaję mikrofon w fachowe ręce.

Continue reading barszcz biały nekkorowy

Pasta a’la Tigrecco

Dziś prezentujemy pyszny sos do wszelkiego makaronu, który nie jest makaronem spagetti. Konkretnie to Zill zaraz zaprezentuje. Uraczył nas nim niespodziewanie, kiedy porzuciliśmy już wszelką nadzieję. Wykonał takim chyłkiem, a pożarliśmy tak błyskawicznie, że nie zdążyłam uwiecznić. Przepis jest sformułowany w sposób łagodny, ponieważ melepeci kuchenni tacy jak ja też powinni mieć szansę przygotować własnoręcznie coś smacznego i efektownego. Oddaję mikrofon: 

Continue reading Pasta a’la Tigrecco

Pizza Morte di fegato Kuby

Mój przystojny i inteligentny brat kontynuuje tradycję rodzinną, w której mężczyźni znakomicie gotują, a kobiety jedzą, pachną i mają inne zalety. Oto obiecany przepis na znakomitą pizzę, która wcale nie rusza wątroby, w ogóle nie wiem, skąd ten pomysł. Zawiera gruszkę, więc na pewno jest zdrowa. Oraz zaskakująco tania — jedna pizza (na 3-4 osoby) #zajedyne circa 15 zł.

Continue reading Pizza Morte di fegato Kuby

Czulent Goldiego

Goldie przyniósł kiedyś na imprezę taki fikuśny garnek pełen czulentu, o północy przyniósł. Jestem dużą fanką koszernego żarcia, moi przyjaciele z Łodzi mają problem z namówieniem mnie na coś innego niż Anatewkę, ale czegoś takiego to jeszcze nie jadłam. Dla jasności — dobre było. Niestety, nie wiem, czy przygotowanie tego dania jest proste, przeczytajcie:

Continue reading Czulent Goldiego