Lemon curd z Agnieszki

Spisuję przepis z Agnieszki, która zmartwiła się kiedyś, że mi smutno, więc na poprawę humoru zrobiła mi coś, co lubię. Niebo w gębie. Lemon curd. Dwie łyżeczki tej cudowności wmieszane do opakowania serka wiejskiego sprawiają, że jem go. Pasuje do naleśników. Placków. Na wierzch ciasta. Do maczania w nim biszkopta lub palca. Do czego jeszcze pasuje, mam nadzieję dowiedzieć się z Waszych komentarzy.

Continue reading Lemon curd z Agnieszki

Szaszłyki, sałatka grecka, hummus i aivar z Jareckiego

Zestaw wiosenny, znakomity akurat jak się trochę ociepli i pojawią się warzywa. Towarzyski — dużo przyjemniej przygotowywać to wszystko w grupie. Niby trochę roboty jest, ale łatwa, a paszy wychodzi mnóstwo. Smaki i widoki są wielce satysfakcjonujące (w odróżnieniu od zdjęć poniżej, które robiłam głodną ręką). Niech Jarecki opowie, jak do tego doszło.

Continue reading Szaszłyki, sałatka grecka, hummus i aivar z Jareckiego