jak hodować kotka

Bart napisał notkę, radkowiecki napisał, a i ja coś źle się czuję. Zatem odgrzebałam stare zamówienie na nocię i oto ona.

Któregoś dnia kolega postanowił wziąć kotka, a ponieważ jest osobą inteligentną i pozbieraną, zapytał publiczność, jak się do tego poważnego kroku przygotować. Udzielono mu tylu rad, że powstydziłyby się mamusiowe foraski. Pozbierałam i zatem w punktach.

Continue reading jak hodować kotka

kolekcja sygnaturek

Dodałam dziś stronę, na której zbieram fortunki. Część z nich odziedziczyłam od większych wyjadaczy. Dzięki Wam moja niegdysiejsza działalność na juznecie była zawsze okraszona całkowicie losową* wisienką.

Uważna publiczność zna niektóre z tych sigów z nerdkyi, znerwicowana — z usenetu, erudycka — z pamięci. Jeśli ktoś ma coś ładnego, najchętniej lekko ofensywnego albo pasującego do konkretnych kontekstów, niech podrzuci. Kto nie wie, co to sygnaturka, niech przeczyta na wikipedii.

Miłej zabawy: snafu.evil.pl/fortunki

*Całkowitą losowość osiągałam za pomocą uroczego skryptu:

$ cat sigsig
#!/usr/local/bin/bash
max=$(ls $HOME/.sigs|wc -l)
cat $HOME/.sigs/$((1+$RANDOM%max))

wykonywanego czasem wiele, wiele razy.

żeby życie miało smaczek

Zawsze szkoda mi było ludzi, którzy biorą wszystko do siebie. Są tacy goście, dla których świat jest milionem małych stópek wymierzonych w ich gargantuiczną dupę. Albo tacy, dla których wszystko jest oznaką zainteresowania, podziwu i miłości. Gdyby świat kręcił się bez ustanku wokół mego tułowia, zaraz czułabym się zmęczona i lekko zażenowana. Może do tego trzeba mieć specjalną konstrukcję. Może jestem tak skromna, że mam wzwód do wewnątrz.

Continue reading żeby życie miało smaczek