Pizza Morte di fegato Kuby

Mój przystojny i inteligentny brat kontynuuje tradycję rodzinną, w której mężczyźni znakomicie gotują, a kobiety jedzą, pachną i mają inne zalety. Oto obiecany przepis na znakomitą pizzę, która wcale nie rusza wątroby, w ogóle nie wiem, skąd ten pomysł. Zawiera gruszkę, więc na pewno jest zdrowa. Oraz zaskakująco tania — jedna pizza (na 3-4 osoby) #zajedyne circa 15 zł.

Continue reading Pizza Morte di fegato Kuby

strefa dyskomfortu

Różne są rodzaje rejdżu. Sama miewam bardzo agresywne przypadki gamerage, kiedy mam ochotę wbić kontroler w telewizor i wrzeszczę “K[expletive deleted], GRA DLA DZIECI DO LAT TRZECH, JA P[expletive deleted], GRA MA BYĆ PRZYJEMNA DLACZEGO JĄ TAK SP[expletive deleted], ARGH, CH[expletive deleted] J[expletive deleted] OBY SZCZEŹLI”. Jest to śmieszne i straszne, sądząc po reakcjach publiczności, która wtedy zwiewa do kuchni.

Continue reading strefa dyskomfortu

głosy w mojej głowie

Bardzo się cieszę, że internet wszedł wreszcie do mainstreamu. Haha. W sensie, że władze energicznie wyciągają rękę z nocnika i rozmawiają na przykład o informatyzacji (infrastrukturze i edukacji w temacie) i o domenie publicznej (czyli dziełach, dla których wygasły majątkowe prawa autorskie, można zatem korzystać, poznawać, przetwarzać, rozpowszechniać w zasadzie bez ograniczeń[1]). Jest dyskusja w mediach i w domach, są, tfu, do kroćset, “dzieci sieci” i “wykluczeni cyfrowo”, są “zagrożenia” i “korzyści”.

Continue reading głosy w mojej głowie

niespodzianek

Ponieważ ulegam mądrym i pięknym kobietom, które regularnie namawiają mnie do złego, a potem zmawiają się między sobą, a następnie pokazują wszystkim, do czego mnie namówiły, a oprócz tego mówią o mnie dobrze, w sobotnio-niedzielnym wydaniu “Gazety Wyborczej”, na stronach “Magazynu Świątecznego” możecie przeczytać mój tekst.

Continue reading niespodzianek