Category Archives: palto zielone

próby samobójcze

Kolejne trzy tygodnie zaległego urlopu i od razu zapalenie krtani skrzyżowane z awarią kręgosłupa. Umieram na szezlongu pod kocem. Zeszłym razem było zapalenie gardła, więc można założyć, że następnym razem czeka mnie zapalenie oskrzeli. A jeszcze następnym, jak słusznie zaważyła s., zapalenie płuc.

E. smsnęła: “Jak mi w grecji taki numer wywiniesz sprzedam cie na kebab zlym grekom z poludnia”. Myślę, że na wyjazd z E. wezmę urlop bieżący.

Co mi przypomniało moją niedawną próbę samobójczą przez smsy:

N.: Jak się masz, chorasku?
R.: Skończyły mi się książki i seriale, jutro będę w pracy.
N.: Jak przyjdziesz chory, to Ci jebnę.
R.: Jaki chory, gdzie chory, antybiotyki brałem, wszystko we mnie umarło.
R.: I nigdy, kurwa, przenigdy więcej nie mów do mnie chorasku.

Do poczytania: http://lcamtuf.coredump.cx/focusbug/.

obcisłe gadki (1)

Występuje: kołorker Q.

Q.: fajna jest
N.: robi loda?
Q.: wszystko robi
N. wszystko is good enough
[…]
Q.: taki jestem zakochany, nie wiem, co powiedzieć, co powiedzieć, nie wiem
N.: piosenkę 2stepową nagraj z takim tekstem
N.: była taka piosenka disco polo “czy dobrze robie – dobrze robie tobie – tararara”
Q.: hm, czy dobrze robie tobie – tararara
N.: i teledysk był, oczywiście w deszczu, naga klatka piersiowa
N.: i koniecznie walenie pięścią w kałużę, bez tego teledysk się nie liczy
Q.: koleś wali pięścią w kałużę, lasia mówi ponuro “dobrze mi robisz, koleś”
N.: ona tak obok stoi i teraz woda po niej ścieka
N.: “cała jestem mokra”