Haha, jaki wesoły ten wordpress, gdybym nie miała pomysłów na słitnocie, to on mi podpowie. Trochę mnie to wkurwia. Jakby nie wiedział, że pomysłów mam aż za dużo, raczej klasyczny zespół niekończenia
Oglądam właśnie “He-Man and the Masters of the Universe” z 1987 r. i oczywiście znakomite kostiumy, kolory, scenografia, czeski piłkarz, który zjadł głowę Dolpha Lundgrena, młodziutka Courtney Cox, ale przede wszystkim — koszmarna muzyka jako podkład w każdej scenie.
Z takim pytaniem zwrócił się kiedyś do mnie jeden z przyjaciół z blogrolki. Zadumałam się, spodobało mi się, więc zadumałam się jeszcze raz. Dlaczego mnie pyta? Skąd mam wiedzieć? Czy to jest pytanie z podstępem?