Dziś ze Złym Majorem Witkiem proponujemy dla odmiany zabawę podpatrzoną za wschodnią granicą.
Spieszę uspokoić, że to nie koniec ruskich demotów, jakie kochamy i pamiętamy, po prostu w dzisiejszych czasach trudniej o wystarczająco dużo towaru odpowiedniej jakości. Kiedy uzbieramy, przygotujemy kolejną paczkę.
Dzisiejsza zabawa polega na tym, że:
- mamy do dyspozycji maksymalnie cztery czworokąty,
- oraz maksymalnie cztery kolory,
- pierwszy czworokąt stanowi tło i ma 400×400 pikseli,
- oraz mamy maksymalnie cztery słowa na tytuł.
Jeszcze zanim zaczniemy, to w sumie są święta, zatem dzyń dzyń:
No, to do roboty. Poniższe prace pochodzą z foraska Leprosorium.ru.
Tytuły tradycyjnie tłumaczymy zgodnie z poezją. Szacuneczek dla autorów i autorek tych małych dzieł sztuki.
Jeśli ktoś się zainspiruje powyższymi czworokątami, można się pochwalić na fejsowej grupce Nerdy Nocą w grupie, link do wątku tutaj: zapraszamy do zabawy!
Dziewiąta część ponurów już jest, a wszystkie mieszkają pod tagiem #ponur.