animal sociale

Wielu moich znajomych ma coś do powiedzenia, w końcu trochę po tym ich sobie znajduję. Cechuje ich także zwykle przenikliwość, posiadanie zainteresowań i ogólnie stosunek krytyczny do zagadnień wszelkich (przez “krytyczny” rozumiem wątpiący, pytający, analizujący, nie narzekalsko-marudzący). Po jakimś czasie zacieśniania więzi często okazuje się — zero zdziwień — że mamy podobne wymagania wobec niektórych aspektów rzeczywistości oraz wiecznie niezaspokojoną potrzebę wpływania na nią. U mnie na kwadracie zwykle manifestuje się to żywiołowymi dyskusjami po nocach. Nadciągające gniewne perory często zapowiada okrzyk bojowy: “jestem liberałem!”, a kończy refleksja “o rany, jak późno, a ja jutro do pracy”.

Continue reading animal sociale