No więc jest taka zorganizowana akcja, że rum z colą jest najprostszym drinkiem w kosmosie i naprawdę trudno go spierdolić. Aczkolwiek jest na to jeden sposób — rum seniorita. Nigdy, przenigdy nie dopuść do sytuacji, żeby w lokalu na nerdowej imprezie był rum seniorita. Nie żartuj na temat rumu seniorita. Nie przypominaj nikomu rumu seniorita. Nie przywołuj imienia rumu seniorita nadaremno. Używaj jakiegokolwiek innego rumu.
Potrzebne będzie:
- rum inny niż seniorita
- coca-cola
- lód
- cytryna
Wymieszać składniki w ulubionych proporcjach. U mnie jest to: setka rumu innego niż seniorita, cztery kostki lodu, cola do pełna, na oko ze dwie łyżeczki soku z cytryny.
Autorka nie żartuje, byłem świadkiem nieludzkich zbrodni dokonanych przy pomocy rumu seniorita (w ramach żartu stargaliśmy go z najwyższej, zakurzonej, zapomnianej nawet przez żuli półki). Poważnie, to nie alkohol, to trucizna. I odbija się po nim naftą. Aktualnie według internetów kosztuje około trzech dyszek, co jest żartem potrójnie okrutnym.
o boze, o boze, przestancie noo
będziesz wymiotował? nie wymiotuj! nie do $HOME’a!
Chyba ludzie ulegli mitom na temat tego rumu…zbiorowym mitom. To mieszanka rumów i nie ma w tym ŻADNEJ nafty. A jeśli ktoś choć trochę się zna to wie że na świecie nie może być nawet nadrukowana nazwa rum na czymś co nim nie jest ;] tak samo jak z szampanem…w polsce nazywa się to poprawnie WINO MUSUJĄCE a my mówimy na to ruski szampan ;]
No i właśnie ze względu na regulacje unijne zakazujące nazywania rumem alkoholi nie wytwarzanych z trzciny cukrowej “Seniorita” została dyskretnie wycofana z rynku po przejściowym istnieniu jako wódka o smaku rumowym. Good riddance, był to rzadkiej urody szajs, który koło prawdziwego rumu nigdy nawet nie stał.
Niegdysiejszy producent (Polmos Bielsko-Biała) robi teraz rum “Galeon” przez mieszanie kilku importowanych rumów niewiadomej proweniencji.