wyglądasz bosko

Wchodząc na piasek, nabywasz święte prawo do pokazywania warts and all: celulitu, brzuszka, owłosionych pleców, tatuaży, blizn, krzywości, bladości, grubości, chudości, plamiastości, a nawet kostiumowego bezguścia (niestety). Tak już jest, też z tego prawa korzystam i będę go bronić do upadłego.

House M.D.

R. może jako jedyny jumać mi tematy dowolnie, ale nie kurna trzy z rzędu. Miało być o internetowych anonimach (mieliśmy z dziadkiem na balkonie moment przemyśleń na ten temat), ale w obliczu zaistniałej sytuacji wrócę do tematu zajumanego wcześniej. A R. ma następnym razem solówę na gołe klaty przed fabryką na udeptanym tarasie. Telewizję odłączyliśmy pięć … Continue reading House M.D.