#Ponur w kwadracie

Dziś ze Złym Majorem Witkiem proponujemy dla odmiany zabawę podpatrzoną za wschodnią granicą.

Spieszę uspokoić, że to nie koniec ruskich demotów, jakie kochamy i pamiętamy, po prostu w dzisiejszych czasach trudniej o wystarczająco dużo towaru odpowiedniej jakości. Kiedy uzbieramy, przygotujemy kolejną paczkę.

Dzisiejsza zabawa polega na tym, że:

  • mamy do dyspozycji maksymalnie cztery czworokąty,
  • oraz maksymalnie cztery kolory,
  • pierwszy czworokąt stanowi tło i ma 400×400 pikseli,
  • oraz mamy maksymalnie cztery słowa na tytuł.

Jeszcze zanim zaczniemy, to w sumie są święta, zatem dzyń dzyń:


No, to do roboty. Poniższe prace pochodzą z foraska Leprosorium.ru.

Tytuły tradycyjnie tłumaczymy zgodnie z poezją. Szacuneczek dla autorów i autorek tych małych dzieł sztuki.

Hipster czyta ajfona nocą
Mały krok dla człowieka
Obi Wan wkrótce umrze
Nocą często chwyta głód
Ojciec chrzestny Don Corleone
Noc. Ulica. Latarnia. Apteka.
Człowiek w hełmie forever
Oględziny poborowego przed WKU
Trzech głównych twórców komunizmu
Zawsze w naszych sercach
Samotny biały żagiel
Mona Lisa
Nie zapomnijcie wziąć ręcznika
Pingwin spieprza z Antarktydy

Jeśli ktoś się zainspiruje powyższymi czworokątami, można się pochwalić na fejsowej grupce Nerdy Nocą w grupie, link do wątku tutaj: zapraszamy do zabawy!

Dziewiąta część ponurów już jest, a wszystkie mieszkają pod tagiem #ponur.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *